Testy dla TfD: Manufaktura Psich Maszketów


Tak, rozpieszczam Nelę. Gdybym tylko mogła, przychyliłabym jej nieba. A mogę tak naprawdę niewiele, bo tylko kochać całym sercem i mieć w zanadrzu coś dobrego do jedzenia. Tylko po co mam kupować ciasteczka dla psów w sklepach zoologicznych, skoro mogę w prawdziwej psiej piekarni, która tworzy o wiele zdrowsze i smaczniejsze smakołyki? Jeśli nie znacie Manufaktury Psich Maszketów to najwyższa pora to zmienić. W ramach plebiscytu Top for Dog 2016 dowiecie się, dlaczego zakochałyśmy się w niej od pierwszego wrażenia.


Manufaktura Psich Maszketów – co to takiego?


To polski sklep, który oferuje najsmaczniejsze i najzdrowsze smakołyki dla naszych czworonogów. Wszystkie przysmaki wyrabiane są ręcznie, przy użyciu naturalnych i zdrowych produktów najwyższej jakości. Ciastka nie zawierają sztucznych barwników, konserwantów, cukru oraz innych ulepszaczy. Wypiekane są dopiero w momencie złożenia zamówienia, dzięki czemu wypieki, które trafiają do właściciela są świeże, miękkie, aromatyczne, pełne składników odżywczych, witamin i minerałów. Połączenia mięsa, warzyw, owoców i ziół skuszą każdego psiego niejadka.
Na tę chwilę Manufaktura oferuje kilkanaście smaków do wyboru. 


Rybka z Ferajny


To ciasteczka dla psów bazujące na łososiu norweskim, mięsie z indyka, ryżu oraz marchewce.
Powinny być trzymane w lodówce i zjedzone do około dwóch tygodni od ich przygotowania.

Skład: łosoś norweski, mięso z indyka, ryż, marchewka, mąka ryżowa/kukurydziana, jajka, oliwa z oliwek, zioła.








Co my o nich myślimy?


Jestem Rybkami zachwycona! Nie dość, że są zdrowe, nie zawierają konserwantów, pięknie pachną, to jeszcze cudownie wyglądają (gwiazdki są naprawdę ładne, choć muszę przyznać, że myślałam, że smakołyki będą w kształcie małych rybek :P). Jestem zawsze na tak, jeśli coś jest wyrabiane z naturalnych produktów. Manufaktura nie musiałaby się w ogóle starać, żebym była cała ich. 


Z tyłu opakowania znajdowały się opis, skład oraz termin przydatności do spożycia. 

Na plus są strunowe zamknięcia. Wiem, że zawsze o nich piszę w recenzjach, ale ja naprawdę nie lubię zostawiać otwartych paczek. Jeżeli firma proponuje hermetyczne zamknięcie to wiem, że chce dbać o swoje wyroby i klientów.
Ciasteczka pachniały ładnie. Woń ryby, mięsa przeplatała się z ziołami i naprawdę z przyjemnością je wyjmowałam dla Neli. Nie brudziły ręki ani się nie kruszyły, no chyba, że chciałam je przepołowić na mniejsze części. Bo z łatwością mogłam to zrobić i wtedy były idealną nagrodą podczas treningu. 


Rybki nie wywołały u Neli żadnych niespodziewanych rewolucji żołądkowych, nie miała też żadnych problemów skórnych. Oczywiście wszystkie zostały zjedzone przed datą ważności.


Bardzo podoba mi się strona internetowa Manufaktury. Wstyd się przyznać, ale dopiero podczas pisania recenzji, weszłam na nią po raz pierwszy w życiu. Gdzieś kiedyś przewinęła mi się nazwa sklepu, byłam na stronie na Facebooku, ale nigdy nie włączyłam tej internetowej. A szkoda! Z wielką przyjemnością otwierałam kolejne zakładki, czytałam o firmie, poznałam ofertę (nazwy ciasteczek są obłędne!) i przyjrzałam się składnikom poszczególnych ciastek. Gdyby wszystkie sklepy internetowe miały takie estetyczne strony, zakupy byłyby zawsze przyjemnością (jeśli zazwyczaj nie są :) Jedynym małym minusikiem jest dla mnie kupowanie produktów przez Facebooka. Z reguły nie lubię umawiać się na czacie, a kupować w sposób normalny, poprzez dodanie do koszyka. Ale to już jest subiektywna opinia.






Nela oszalała na punkcie Rybek. Bardzo chętnie wykonywała moje polecenia, odwoływała się, ogólnie robiła wszystko, czyli skakała, merdała ogonem, oblizywała, prosiła, żeby tylko je dostać. Nie męczyła się przy ich gryzieniu, ponieważ przysmaki są bardzo miękkie. Szybko je jadła i przybiegała do mnie, domagając się większej ilości. Z doświadczenia już wiem, że jednym z ulubionych smaków Małej są ryby, nic więc dziwnego, że zbzikowała na ich punkcie, jak mały szczeniol. I najchętniej zjadłaby wszystkie, gdybym podłożyła jej pod nos całe opakowanie ;) 

Podsumowując jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona z Rybek, które dostałyśmy do testów. Chciałabym jeszcze kiedyś rozpieścić moją Nelkę takimi rarytasami i dać jej nowe smaki do spróbowania. Wybór w Manufakturze jest ogromny i jestem przekonana, że inne również trafiłyby w jej gusty.


Ogólna ocena: bardzo, bardzo polecamy! 


Strona Top for Dog 2016: http://topfordog.pl/
Facebook Top for Dog 2016: https://www.facebook.com/TOPforDOG
Strona Manufaktury Psich Maszketów: http://www.manufakturapsichmaszketow.pl/
Facebook Manufaktury Psich Maszketów: https://www.facebook.com/ManufakturaPsichMaszketow/

4 komentarze:

  1. Czytałam już wcześniej recenzję o tych produktach na psim blogu oczywiście i też była bardzo pozytywna, chyba się skuszę !

    OdpowiedzUsuń
  2. Również testowaliśmy te smaczki, Rocky'emu bardzo smakują i często je kupujemy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam jeszcze o produktach tej firmy. A szkoda, bo z tego co widzę naprawdę są warte uwagi. Może w ofercie znajduje się nawet coś bez zbóż i drobiu...to byłoby dla nas idealne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznam szczerze że nigdy nie słyszałam o tym ale zainteresowalas mnie tym wiec chętnie zajrze na ich stronę:) pozdrawiam

    -----------------------
    swiatsary.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń